Złoto podkreśla historyczną wyprawę dla bohaterów wojennych

Każdy wygrawerowany szczegół na tej srebrnej monecie o nominale 20 dolarów, w tym obwódka w kształcie lariatu, odzwierciedla historię Stampede Zwycięstwa z 1919 roku.

"Ta moneta jest inna" - mówi kanadyjska artystka Michelle Grant o najnowszej monecie, którą zaprojektowała dla Kanadyjskiej Mennicy Królewskiej. "Po tych wszystkich latach, nigdy nie wiedziałam, że zorganizowaliśmy Victory Stampede pod koniec Wielkiej Wojny".

Moneta, która przedstawia kowboja siedzącego na koniu w pełnym galopie, kręcącego lariatem nad głową, zaznacza setną rocznicę rodeo celebrującego pokój po I wojnie światowej.

"Straciłem mojego pradziadka w okopach Francji, mój dziadek miał rok, kiedy odszedł. Gdyby wojna zaczęła się rok wcześniej, nie byłoby mnie tutaj. To sprawia, że odkrycie tej powojennej uroczystości i znaczenie, jakie kryje się za tą monetą, jest dla mnie tym silniejsze" - dodaje Grant.

Moneta 1919 Victory Stampede i szkic artysty, która została wyemitowana w 2019 roku

W 1914 roku populacja Alberty wynosiła 500 000, a około 50 000 mężczyzn w wieku 18-45 lat poszło na wojnę. W dzisiejszym zurbanizowanym świecie trudno sobie wyobrazić, że 1/10 całej społeczności znika na linii frontu, a ponad 6 000 nigdy nie wraca. Ci, którzy wrócili, często cierpieli z powodu wyniszczających ran i "szoku pociskowego".

Victory Stampede z 1919 roku, które przyciągnęło ponad 57 000 widzów, było rodeo oddającym hołd powracającym żołnierzom, których lokalne media okrzyknęły bohaterskimi kowbojami, którzy zamienili swoje laraty na karabiny, by wygrać wojnę dla aliantów.

Moneta Royal Canadian Mint z 2019 roku o nominale 20 dolarów w kolorze czystego srebra odzwierciedla historię Stampede w każdym wygrawerowanym szczególe: "Złoty lariat kowboja pięknie obramowuje srebrny wzór", zauważa Grant, "a grawerunek jest tak delikatny, że można niemal poczuć plecioną surową skórę. Dzisiejsze lariaty są wykonane z nylonu i są o wiele sztywniejsze."

Grant, która sama jest doświadczoną koniarką, spędziła wiele godzin w Muzeum Glenbow w Calgary, przeczesując archiwa, aby upewnić się, że każdy element jej projektu jest zgodny z historią: "Użyłam zdjęć rzeczywistego zwycięzcy zawodów w powożeniu cielętami z 1919 roku jako punktu odniesienia. Siodło i uzda są takie same jak te, które były na koniu. Nawet kapelusz kowboja pochodzi z 1919 roku".

Jak artysta uchwycił całą wspaniałość kanadyjskiego życia na Zachodzie na czymś tak małym jak moneta? Grant mówi: "Niektóre z moich najlepszych prac to małe bazgroły, które robiłem na lekcji matematyki. To grawer dopracował mój projekt co do milimetra. Z mojej strony Mennica wymagała rysunku o średnicy 8 cali. Ponieważ moje wstępne projekty i rysunki są często mniejsze, 8" jest dla mnie dobrym rozmiarem do pracy".

Grant wyjaśnia, że w przekazywaniu poczucia siły mniej chodzi o rozmiar, a bardziej o właściwą biomechanikę i gestykulację: "Czy nogi mają właściwe proporcje, czy są wygięte we właściwy sposób, czy końskie uszy są przygięte do tyłu... to właśnie te elementy przekazują emocje, siłę i ruch konia".

"Grawer wykonał niesamowitą pracę zachowując wszystkie te niuanse, aż po intensywne skupienie kowboja i sposób w jaki jego ręce są mocno zaciśnięte. Ta moneta to dzieło sztuki, a sposób, w jaki kowboj jest pokryty złotem sprawia, że ten wyjątkowy hołd jest jeszcze potężniejszy. Jestem bardzo zadowolony, że odkryłem to nowe spojrzenie na kowbojów podczas I wojny światowej."

1919 Victory Stampede moneta i szkic artysty, który został wydany w 2019 rokuDumny Albertan, Grant jest znanym na całym świecie, wielokrotnie nagradzanym artystą, który ma wieloletnie relacje z Calgary Stampede i Mennicą. W 2002 roku zaprojektowała monetę Calgary Stampede z serii Festivals of Canada, a w 2012 roku kolekcjonerską monetę z okazji stulecia Stampede. Grant zaprojektowała nawet plakat Stampede 2016.

"Miałam cztery lata, gdy po raz pierwszy usiadłam na koniu" - wspomina Grant - "Podbiegłam do ogromnego kasztana kłusującego ulicą podczas lokalnej imprezy ulicznej Stampede. Kowboj wziął mnie na ręce. Nigdy nie zapomnę wpatrywania się w dół grzywy, między końskie uszy. Byłem uzależniony."